Dziś po zajęciach zrobiłem sobie małą rundkę z plakatami. Małą, bo o tak wczesnej porze otwarte są tylko niektóre klubokawiarnie. Idąc ulicą Ruską dotarłem do skrzyżowania z Kazimierza Wielkiego i stojąc na drugich światłach (i drugich pasach, mając na słuchawkach taką przyjemną nutę), kierując się w stronę Pasażu Niepolda, dostrzegłem pewną reklamę o treści "MIAŁEŚ WYPADEK?". Skupiłem się jednak tylko na słowie "wypadek", w którym literka P była przesłonięta przez słup z lampą. Przeczytałem: "WY ADEK?" i pomyślałem sobie: "Tak, Adek"...