niedziela, listopada 28, 2010

5 Herz.

Czuję się jak rozdeptana piątka kier leżąca na chodniku pod budynkiem banku nieopodal Wrocławia Głównego. Dobry wieczór we Wrocławiu i para zakochanych, która spaceruje ulicą Piłsudskiego, za którymi ciągnie się zapach marihuany. Zwykła, wrocławska codzienność.

poniedziałek, listopada 22, 2010

Freundlichkeitstag?

Dziś po zajęciach zrobiłem sobie małą rundkę z plakatami. Małą, bo o tak wczesnej porze otwarte są tylko niektóre klubokawiarnie. Idąc ulicą Ruską dotarłem do skrzyżowania z Kazimierza Wielkiego i stojąc na drugich światłach (i drugich pasach, mając na słuchawkach taką przyjemną nutę), kierując się w stronę Pasażu Niepolda, dostrzegłem pewną reklamę o treści "MIAŁEŚ WYPADEK?". Skupiłem się jednak tylko na słowie "wypadek", w którym literka P była przesłonięta przez słup z lampą. Przeczytałem: "WY ADEK?" i pomyślałem sobie: "Tak, Adek"...

niedziela, listopada 21, 2010

Danke, Guten Tag!

Źle się czuję. Ale na szczęście przez całą noc napisałem w końcu te konspekty... Dziękuję, dzień dobry.

poniedziałek, listopada 15, 2010

czwartek, listopada 04, 2010